Stres, egzaminy, praca, dodatkowe zajęcia… Chyba każdy to zna. Po intensywnym dniu dochodzimy do momentu, w którym wewnętrzna bateria pokazuje „low”, ale jedyne, na co mamy ochotę, to przeglądanie telefonu. Jak się uspokoić, odzyskać utraconą energię i przeprowadzić skuteczny digital detox? Usiądź wygodnie i daj się namówić na kilka sprawdzonych tipów!
Jak się odstresować po ciężkim dniu?
Tak naprawdę ile osób, tyle odpowiedzi – każdy z nas ma swoje sposoby na odstresowanie, ale uwaga: popularne przeglądanie mediów społecznościowych wcale nie działa na nasz mózg odprężająco. Jeśli więc padasz z nóg, lepiej od razu odłóż telefon głęboko do torebki. Scrollowanie to coś, co maskuje nasze potrzeby i obawy, odcina od rzeczywistości, ale nie daje nic w zamian.
Szukaj źródeł odprężenia w innych miejscach – poniżej rozpisaliśmy 7 prostych sposobów, które na pewno przypadną ci do gustu i pozwolą trochę odparować.
Oddychaj, nie scrolluj - proste ćwiczenie oddechowe
Detoks od telefonu rozpoczęty? Świetnie! Teraz pora na kilka prostych ćwiczeń oddechowych, dzięki którym pozbędziesz się napięcia z ciała, spowolnisz tętno i uspokoisz układ nerwowy.
W technice relaksacyjnej bardzo popularne jest oddychanie 4-7-8, które polega na wdychaniu powietrza nosem przez 4 sekundy, zatrzymywaniu oddechu na 7 sekund i wydychaniu powietrza przez kolejne 8 sekund. Wystarczy kilka powtórzeń 4-7-8, żeby poczuć się dużo lepiej.
Możesz też wypróbować oddychanie przez jedną dziurką nosa – zatykaj raz jedną, raz drugą dziurkę nosa, naprzemiennie wdychając i wypuszczając powietrze. Pamiętaj, by się nie spieszyć i skupić swoją uwagę na oddechu. Brzmi dziwnie? Najpierw przetestuj!
Comfort food: poprawia humor od ręki
Comfort food to nierzadko bohater słabszych dni. Jedzonko, którego nie liczysz na kalorie i które kojarzy się z czymś miłym może od czasu do czasu być niczym balsam dla duszy. Ale uwaga – rezerwuj comfort food na wyjątkowe okoliczności. Zbyt kaloryczne czy ciężkie potrawy uniemożliwiają dobry wypoczynek, wywołują senność, a w dalszej perspektywie – poczucie winy.
Jeśli zdecydujesz się na coś pysznego, celebruj jedzenie i rozkoszuj się każdym kęsem – niech to będzie prawdziwa uczta dla zmysłów!
Playlista na wyciszenie
Okej, było już oddychanie, wpadło coś dobrego na ząb – teraz proponujemy kącik muzyczny. I znów, na każdego z nas podziała coś innego. Jedni wyciszą się przy dźwiękach natury – szumie wody, śpiewie ptaków, innym odprężenie przyniesie słuchanie ulubionych spokojnych piosenek. Jazz, pop, klasyka – nie ma znaczenia.
Muzyka ma ogromny wpływ na nastrój, jest silnym bodźcem i regulatorem nastroju, którego nie wolno pomijać. To dlatego do sprzątania lub treningu często włączamy energetyczne kawałki, a po ciężkim dniu wolimy coś, co ukołysze i ukoi zszargane nerwy.
Nie podajemy tu żadnej konkretnej playlisty. Przypominamy raczej, że spośród domowych sposobów na uspokojenie ten może być najlepszy i najprostszy do zrealizowania. So, press play!
Świeczki, kadzidła, przygaszone światło - prosty rytuał
Ciepłe światło świec kojarzy się z intymnością i bezpieczeństwem. Organizm automatycznie przestawia się w tryb relaksu po długich godzinach spędzonych w otoczeniu sztucznego światła z ekranów i monitorów. Dlaczego więc nie pójść tym tropem?
Świece mogą towarzyszyć aromaterapii. Lawenda, paczula czy drzewo sandałowe są znane z właściwości odprężających. Wystarczy kilka kropli do kominka zapachowego albo popryskanie poduszki i już. W najbardziej podstawowej wersji możesz też przyciemnić światło czy zapalić niewielką lampkę – to wyraźny sygnał dla ciała, że może wreszcie odpuścić i wyluzować.
Świadome rozciąganie lub lekka joga
W mięśniach lubimy kumulować napięcie z całego dnia. Zesztywniałe barki i kark, zaciskanie szczęki, udręczone plecy – to tylko niektóre skutki życia i bycia w stresie. Nie musisz znać skomplikowanych ćwiczeń, by sobie pomóc. Powolne krążenia głowy, skłony czy siedzenie na piętach i pochylanie do przodu z wyciągniętymi rękoma wystarczą. Nie forsuj się, oddychaj spokojnie, czytaj sygnały płynące z ciała.
Nawet 5–10 minut delikatnego poruszania się może przynieść ulgę i pomóc wyciszyć nadmiar bodźców. W połączeniu z powolnym, świadomym oddechem ciało zaczyna „mięknąć” – dosłownie i w przenośni. Nie chodzi o osiągi, tylko o obecność i troskę. Im częściej wracasz do ciała z łagodnością, tym szybciej ono przypomina sobie, że nie musi się ciągle bronić.
Journaling: Uporządkuj swoje myśli na papierze
Journaling to jeden z naszych ulubionych sposobów na reset po trudnym dniu! Warto się przełamać, nawet jeśli niespecjalnie lubimy przelewać myśli na papier. Pisząc, możemy swobodnie i bez cenzury wylać żal, frustrację, opisać rozczarowanie albo po prostu ubrać w słowa to, że nie czujemy zupełnie nic, bo jesteśmy zmęczeni i przebodźcowani.
Każda forma pisania jest okej. Nie szukaj idealnych słów, nie poprawiaj, daj się ponieść. Gwarantujemy, że pomoże to obniżyć napięcie emocjonalne, zrzucić ciężar, uporządkować głowę. Regularny journaling pomaga lepiej rozumieć siebie, własne potrzeby, pomaga zachować konsekwencję w działaniu. Psychologowie potwierdzają skuteczność tej metody w budowaniu równowagi emocjonalnej i regulowaniu naszych odczuć. Długopisy w dłoń!
Protip: jeśli zastanawiasz się, jak się wyciszyć przed snem, odłóż telefon i zapisz parę słów w dzienniku. Zdaniem wielu osób taka praktyka ułatwia zasypianie i pozwala osiągnąć „wolną głowę”.
Suplementy na wyciszenie
W chwilach długotrwałego napięcia organizm zużywa więcej zasobów niż zwykle - zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Właśnie dlatego coraz więcej osób sięga po suplementy, które pomagają przywrócić równowagę od wewnątrz.
Składniki takie jak ashwagandha (adaptogen znany z działania antystresowego) czy melisa lekarska, która wspiera naturalne uspokojenie, mogą pomóc organizmowi łatwiej „zrzucić zbroję” i wrócić do stanu odprężenia. Witaminy z grupy B – szczególnie B1, B3 i B12 – odgrywają istotną rolę w funkcjonowaniu układu nerwowego i mogą wspierać odporność psychiczną, zwłaszcza w okresach przeciążenia.
Jeśli szukasz delikatnego wsparcia w codziennym wyciszeniu, postaw na skład dopasowany do rytmu współczesnego życia – bez senności, ale z efektem ukojenia.
Podsumowanie: Jak wrócić do równowagi po dniu pełnym stresu
Stres po ciężkim dniu to nie sygnał, że „coś z tobą nie tak”, tylko normalna reakcja organizmu, który właśnie dostał za dużo bodźców naraz. Wiele osób szuka wtedy szybkiej ucieczki w scrollowanie, ale - serio - to tylko chwilowa plomba, która nie daje realnej ulgi.
Dlatego zamiast dokładać sobie hałasu, warto sięgnąć po rzeczy, które naprawdę odciążają głowę: świadomy oddech, dobrą muzykę, spokojną atmosferę w pokoju, trochę ruchu, kilka szczerych zdań zapisanych w dzienniku czy suplementy wspierające układ nerwowy.
Nie musisz robić wszystkiego naraz. Wybierz jeden, dwa sposoby, które najbardziej z tobą rezonują i zacznij od małych kroków. Regularność działa cuda - a Twój układ nerwowy naprawdę to doceni. W końcu chodzi o to, żeby po ciężkim dniu wrócić do siebie, a nie udawać, że „wszystko git”, kiedy wcale nie jest. Daj sobie przestrzeń na oddech. You got this.
Zobacz także:
